wtorek, 4 października 2016

Ivena czyli moja praca

Równo miesiąc temu rozpoczęłam pracę w Ivenie. Jestem jak najbardziej na Tak.

Oczywiście na początku nie wyglądało to tak rodowo. Miałam problem dosłownie ze wszystkim. Jak ogarnąć komputer, faktury i paczki.... Telefony klientów. Tego wszystkiego wydawało mi sie dużo za dużo na jedna głowę ale widać jak człowiek chce to potrafi. Powoli dziewczyny ( głównie Ewelina ) wdrozyly mnie w cały system.

Jak jest obecnie... Ogarnęła sama sprawy na komputerze. Faktury wystawie. Obsługa klientów w Ivenie i ksero już nie jest mi obcą. Oby tak dalej....gdyż szef jest zadowolony.

Bardzo pizadny człowiek. Obiecał mi ze pomoże mi płacić tak by mi starczyło na czesne na moje wymarzone studia... To jest pracodawca od którego inni powinni sie tylko uczyć...


Chciałabym pracować tu jak najdłużej . 3majcie kciuki...











Nigdy nie pozwól, by strach przed działaniem wykluczał Cię z gry....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz