czwartek, 27 października 2016

Kazdy kij ma dwa konce...

Hej kochani. Postanowilam znowu cos Wam napisac.

Dokladnie tydzien temu myslalam,ze to koniec mojej kariery w Orange zanim Sié jeszcze nie rozpoczela. Bylam podlamana, ale okazalo sie ze najlpszych przyjaciol poznaje Sie w biedzie I udalo Sie. Pierwszy tydzien szkolenia za MNA... Zobaczymy co dalej😁

Praca to nie wszystko. Sprzeczki w zwiazku... Juz sama nje wiem jak to sie skonczy. Czuje ze majac prace Dom szkole przyjaciol gdzies w tym wszystkim zgubilam to co najwazniejsze milosc. Nie wiem czy mam na mysli Kamila ale poprostu Justyna ma disc juz zmian na ten ROK. Wystarczy:)

Co do treningow strasznie sobie przedluzylam tzw. Cheat day . trwa on juz za dlugo... Musze sie wziasc za siebie do Sylwestra ( no chyba ze ni3 bedzie z Kim isc gdzies to zawsze moge pracowac😁)

Buziaki 😍😘😍😘😘😍😘😍😘


Nigdy nie zgubcie Sie we wlasnym zyciu.


P.s ja to zrobilam mode Jakie's rady



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz